top of page
Zdjęcie autoraAnna Wolff

Wierność

Związki mogą się rozpadać dlatego, że partner albo partnerzy nie mogli być inni, niż byli, i nie mogli działać inaczej, niż działali, albowiem każdy jest na swój sposób związany lub uwikłany. Dlatego wiele zmian nie zależy od naszej woli.

Ale jeśli on jest tym właściwym partnerem, zapytaj siebie, czy jesteś gotowa domagać się od niego równych praw dla siebie. Jeśli uczyniłaś siebie małą, to stań się tak wielka jak on.

Jeśli on rzeczywiście nie jest Ci wierny, każ mu odejść. Wierność to wysokie, ważne dobro i Ty masz prawo się jej domagać, jeśli chcesz tego mężczyznę na życie, pod warunkiem że Ty również jesteś gotowa do wierności.

Masz wiele pytań. Nie umiem na nie odpowiedzieć jednoznacznie, ponieważ w wierności chodzi o konflikt, w którym różne wartości walczą o uznanie. Dlatego wierność, chociaż jest dobra, może być straszna, a niewierność, chociaż chętnie ją osądzamy, może niekiedy być stosowna, ba, nawet konieczna.

Jeśli ktoś nie kocha, nie szanuje i nie pożąda swojego partnera jak równego sobie, lecz zachowuje się raczej jak ojciec lub matka, to ten partner szuka kochanka lub kochanki, żeby odnaleźć relację równy-z-równym, którą utracił. A jeśli jednemu z partnerów nie udało się odejście od rodziców, wtedy poza związkiem równy-z-równym szuka on w kochance lub w kochanku brakującej matki lub brakującego ojca. Często wtedy wybiera partnera znacznie starszego lub znacznie młodszego.

Szczególnie trudne staje się to wtedy, gdy ktoś poza związkiem partnerskim nie tylko pożąda kogoś innego, lecz kocha go w sposób nie do uniknięcia.

Wtedy staje się to obciążeniem dla obojga. Lepiej jest, jeśli każdy bierze od partnera i zachowuje to, co mu zostało podarowane. Szczególny wkład drugiego partnera każdy musi teraz sam w sobie rozwijać względnie wziąć go jako dar na przyszłość. I każdy bierze na siebie swoją część odpowiedzialności. To znaczy, jest gotów odpowiadać za skutki swojego działania, nie obarczając nimi drugiego i nie stawiając żądań większych niż to konieczne i właściwe.

Rozstanie stanowi dla wierzących katolików również problem natury religijnej, który uruchamia inne procesy. Trzeba wiedzieć, czy dorosło się do tego, by temu sprostać.

Ważne jest również uczciwe rozwiązanie spraw finansowych, przy czym ten, kto aktywnie dąży do rozstania, musi być gotowy na większe ustępstwa.

Bert Hellinger


97 wyświetleń0 komentarzy

Comments


bottom of page