Kiedy w Rodzie miłość płynie bez przeszkód, kolejne pokolenia tworzą spokojne, ciepłe relacje. Traumy wojenne, nienarodzone lub zmarłe przedwcześnie dzieci, nie spełnione miłości przodków powodują, że związki są trudne, niejednokrotnie ciężkie w utrzymaniu. Konflikty, zdrady problemy w związku, zazwyczaj pokazują przyczyny o których nie mamy pojęcia i nawet nie przypuszczalibyśmy, że mogą mieć na nas wpływ. Historie życia naszych Dziadków, Pradziadków wpływają na nas bezpośrednio. Czasem nasz Partner reprezentuje nam naszego Rodzica, czasem zmarłe Rodzeństwo. Co się wtedy dzieje? Kuleje sfera seksualna, trudno o prawdziwą bliskość, intymność. Czasem klienci mówią wprost np. – kocham mojego Męża ale jak brata. Aby partnerzy się widzieli, odczuwali i mogli być w prawdziwie partnerskiej relacji musi być spełnione wiele warunków – przede wszystkim musimy widzieć Partnera jako jego samego. Im bardziej Partner nas kocha, tym mocniej pokazuje nam co w naszym Rodzie i w nas samych jest nieuleczone. Zacząć patrzeć głębiej, zrozumieć trudne komunikaty które nieświadomie daje nam Partner to nie lada sztuka. To co widzialne na co dzień, zazwyczaj kryje drugie dno i czasem irracjonalne z pozoru informacje. No bo jak tu zrozumieć sytuację, w której nasz partner pokazuje nam historię Pradziadka i tak naprawdę nie jest sobą do czasu dopóki tej dynamiki nie rozpoznamy i nie uwolnimy? Im więcej pracuję z Parami – tym bardziej świadoma jestem jak Przeszłość utrudnia nam niejednokrotnie Teraźniejszość. Jak stare, niezałatwione sprawy, utknięcie w bólu, cierpieniu, niemożności przez kogoś w Rodzinie, blokują nas w odczuwaniu Miłości i przekazywaniu jej innym. Czasem to widać jak Para żyje ze sobą, a tak naprawdę odgrywa schemat sprzed czasem 100 lat wstecz…
Comentarios