Kiedy odczuwasz lęk.
Lęk, niepewność, niepokój triada którą zna wielu.
Mówisz „boję się”, Twoje ciało reaguje.
Pojawiają się symptomy ucisk w klatce piersiowej, brzuchu, gardle.
Lęk jest częścią życia, towarzyszy temu co nowe. W naturalny sposób ostrzega nas przed niebezpieczeństwem.
Co jeśli jest irracjonalny?
Terapia pomaga częściowo, lęk pojawia się nagle, z pozoru bezzasadnie?
Podczas sesji ustawień, często pokazuje się jak nakładają się różne kwestie – np. lęk przed porzuceniem – możesz nosić w sobie lęk, który budzi się gdy partner gdzieś wychodzi. Cała/y wewnętrznie poruszona/poruszony nie radzisz sobie z falą gwałtownych emocji. Nie rozumiesz co się dzieje – dlaczego ciało zaczyna wariować…
Podczas sesji z kobietą żyjącą w nieustannym lęku że mąż ją porzuci, w ustawieniu pokazuje się lęk rodowy – porzucenie prababci przez pradziadka, który wyjechał za ocean i tam ułożył sobie życie z kimś innym, a babcia czuła dławiący lęk – czy sobie poradzi…
Potem utracony bliźniak, który znienacka nas opuszcza – a my czujemy się bezradni i bezsilni wobec sił które tu działają niezależnie od nas…smutek, tęsknota i strach, że nie udało się pomóc, zatrzymać…
Pojawia się też mama – mama kontrolująca, niedostępna, nieosiągalna – i znowu strach…czy ja zasługuję na miłość? Czy ja mogę do mamy? Wielki lęk separacyjny, ale to lęk mamy i babci…historia przerwanych ruchów miłości między kobietami…
I ulga kiedy wszyscy zobaczeni, uszanowani patrzą z miłością na Ciebie.
Kobieta mówi:
„Dziękuję mój mężu, że wracasz, a wy Kochani Przodkowie patrzcie na nas kiedy będzie nam się dobrze wiodło na Waszą pamiątkę”.
Anna Wolff
Terapeuta Ustawień Systemowych
Psychotraumatolog
Life&Business Coach
